Dzien jak co dzien zaczol sie nam o godz 10 bo tak przewaznie wstawalismy do pracy .Pogoda piekna wiec po szybkim oiplukaniu sie pojechalismy do pracy nic nie wskazywalo na to ze gdzie kolwiek pojedziemy poniewaz musielismy popracowac dluzej . A jednak zostalismy milo zaskoczeni zostalismy zaproszeni przez prezesa do teatru wiec czemu bysmy nie mieli skorzystac lepsze to niz siedzeniec w jednym miejscu i sie nudzic .
Do teatru trafilismy na godz 19 i troszke bylismy spoznieni ale nas wpuscili innego wyjscia nie mieli :)
Co do teatru to nie wiem o czym byl ani nie wiem co tam spiewali czy mowili ale mi sie podobalo a to juz cos . Spektakl skonczyl sie ok godz 21 wiec po wyjsciu zaczelismy sie zastanawiac gdzie tu pojsc jescze go mloda godz jest .
Wiec wpadlismy na pomysl ze pojedziemy sobiem do Essen centrum i tam napijemy sie piwa i jak tak powiedzielismy tak tez to zrobilismy.
Do domu wrucilismy cos kolo godz 1 w nocy