1 dzien spedzilem sobie siedzac na tylku a to dlatego gdyz szefa i szefowej nie bylo wiec moglem sobiem pozwolic na relax az do poludnia
po poludniu wybralem sie na mala przechadzke po okolicy sprawdzic czy cosik sie zmienilo .
A pod wieczur hmmm mala impreza z okazji przyjazdu mojego .
Wiec praktycznie nic takiego sie niedzialo fajnego