Dzis mialem ciiezkie wstawanie nic mi sie nie chcialo ale jednak czeba odrobic swoaj prace potem sobie odpoczne tak wiec wstalem o 10 i na dzien dobry dostalem 3 prace nie wiedzialem za ktora sie wziasc za koszenie trawy naprawe sprzetu czy skladanie szafy wybralem to pierwsze bo z tym koszeniem mecze sie juz od paru tygodniu wiec wkoncu cza by bylo to skonczyc nie myslcie sobie ze to taki maly ogrodek to mozna by nazwac Ogrodem :) . Wiec tak sobie kosilem do 16 myslalem ze szef juz zapomni o innych rzeczach bardzo sie mylilem jak tylko skonczylem koszenie juz mnie wolal do innej pracy tak wiec nie moglem soie polozyc dalej do spania .O godz 22 skonczylem cala prace nareszcie moge sie polozyc oby jutrzejszy dzien nie byl by taki powalony mam taka nadzieje