Jestem wkoncu dotarlem tam gdzie mnie nie bylo w czasie mojej podrozy teraz do Francji czyli Besancon kolejny raz w tym samym miejscu lecz tylko przejazdem nie bylo czasu na to zeby sie zaczymac i przejsc sie po miescie musialem pojechac zrobic zakupy wkoncu juz niedlugo moj czas pobytu sie skonczy a obiecalem paru osoba ze cosik przywioze z Francji tak wiec udalem sie do poteznego hipermarketu gdzie nabylem pare rzeczy nie moge powiedziec jakie to sa bo nie byla by to niespodzianka zeby sie dostac do tego hipermarketu musialem sie przedostac i stac w korku 30 min ale dotarlem caly i zdrowy bez szfanku pobylem tutaj jakies 2 godz i ruszylem w powrotna droge do Gonsans ale inna droga zawsze cos innego sie zobaczy tak wiec do domciu przybylem na 19 wkoncu o 20 szykowana jest kolacja.Wyjazd udany