nie wiem czy dobrze napisalem to miejsce ale gdzies w te okolice wybylem na dyskoteke ale wpierw musialem sie tego dnia obudzic o godz 8 rano bo zostalem zaproszony przez maja dziewczyne do pewnego miejsca tam tez przebywalem prawie 8 godz ktore puzniej daly mi sie we znaki i nawed sie opalilem na twarzy .jak tylko wrucilem do domu odrazu sie polozylem przynajmniej godzinka snu napewno mi pomoze bo jeszcze przedemna dyskoteka tak wiec o godz 22 wyruszylismy na dyskoteke wkoncu to moje urodziny wiec czeba troszke pobalowac fakt ze strasznie dlugo sie jedzie ale wnetrze super i mnustwo ochrony .potanczylem pobawilem sie i do domu zajechalem o godz 4 co bardzo mnioe to zaskoczylo bo mialem pojechac o 2 ale tak szybko czas zlecial ze bylem na 4 i pierwsze co zrobilem udalem sie do spania . Na drugi dzien obudzilem sie o godz 12 bo i tak wsumie jestem tutaj ostatni dzien wiec czeba sie wyspac porzadnie jedynie wstalem na obiad bo nie wypada zebym tylko spal ale odrazu po obiedzie udalem sie na dalszy odpoczynek i tak az do wieczora bo wieczorem czeba bylo pojezdzic i pozegnac sie z ludzmi wkoncu w poniedzialek juz mnie nie ma wracam do zakichanych niemiec bleeee