No i ostatni dzien i wyjazd .
Rano pobudka o 10 przez Gaelle sniadanko o10:30 i jak zawsze kawusia na rozbudzenie .
O 11 porzadek w pokoju bo jak zawsze wstawalem ostatni wiec robilem porzadek .
Godz 12 czas na odpoczynek spacer , rysowanie .
13 :25 przygotowania do obiadku ciekawe co tym razem przygotowala mama od Gaelle -same smakolyki az slina cieknie niewiem jak to sie po francusku nazywa ale jest bardzo dobre :) i jak zawsze winko do obiadku.
15 powolne pakowanie sie bo jutro cza wyruszac spowrotem do Niemiec dokonczyc praktyki. Choc szczerze powiedziawszy niechce mi sie z tad wyjezdrzac jest tutaj tak pieknie.
17:45 ostatni wypad do miasta na spotkanie ze znajomymi i porzegnanie sie .
1 w nocy przyjazd z imprezy pozegnalnej .Cza szybko pojsc spac zeby byc wyspanym jutro bo dluga droga przedemna 666 km czyli jakies 7 godzin za kolkiem bleee.